Content area
Full Text
Filmy Urszuli Antoniak czçsto rodz$ siç z inspiracji pojedynczym obrazem. Tak byio w przypadku jej fabulamego debiutu "Nie osobistego", gdzie scenariusz osnuty zostal wokól sceny rodzajowej rozgrywajacej siç w obejsdu wiejskiego domu; podobnie jest i ze "Streif nagosci", najnowszym filmem rezyserki, którego nielineama historia zrodziia siç z obserwaeji poczynionych przez ni% w damskiej laini. Na analogicznej fascynaeji obrazem, bçdacym zalazkiem wyobrazenia o ukochanym obiekeie, zasadza siç takze ludzkie pozadanie. Natura tego ziozonego stanu i jego przelozenie na figury jçzykowe staly siç przedmiotem analizy Rolanda Barthes'a, którego "Fragmenty dyskursu milosnego" cytowane sa w tej polsko-holenderskiej koprodukeji jeszcze przed zawiazaniem akeji. Od znamiennego passusu trudno siç uwolnic, tak samo jak od wrazenia, ze film Antoniak jest wlasciwie luzna adaptaeja "Fragmentów...". Adaptacjq dyskursu, pozbawiona slow.
Historia zauroczonych sob$ mlodych dziewczyn, Arabia. (Imaan Hammam) i Holenderki (Sammy Boonstra) opowiedziana jest za pomoca wizualnych modulów osadzajacych widza w przestrzeni, ale nie w czasie, który w filmie Antoniak zapçtla siç i ptynie wiasnym, nierównym rytmem, podyktowanym uczudowq goraezka. Bohaterki prowadzqce nieustannie uwodzidelska grç spojrzeñ nigdy nie zdobywajq siç na wymianç slow. Widuja siç w miejscach publicznych - metrze, kafejce czy...