Abstract: The aim of the text is to present a short history of professional photography of women in former Polish Galicia, from the end of 19th century to the first half of 20th century. The text consists of three parts and each one addresses other aspect of women's works as photographers. The first one is an introduction to the photography and the women's issue. The second one examines photography as a new technology and a tool of emancipation. The third part combines biographies of selected women photographers who lived and worked in Galicia, and who despite of class and gender limitations, became owners or managers of photo studios. It is interesting to examine very diverse social and educational background of women photographers, who benefited the modern time and technology to became economically independent professional women.
Key words: women, labour, emancipation, modernism, photography, technology
Poczatki
Jest rok 1891, Kraków. W Kalendarzu Józefa Czecha, ukazujacym sie od lat szescdziesiatych XIX wieku periodyku zawierajacym nie tylko kalendarz, ale i przydatne adresy i reklamy rozmaitych zakladów, reklamuje sie Zaklad Fotograficzny Stanislawa Bizanskiego. W samym fakcie nie ma zreszt a niczego dziwnego, w tym samym wydaniu periodyku, za pomoca ryciny prezentujacej scenerie odtworzona pieczolowicie z wnetrza zakladu, swoje uslugi promuje takze Walery Rzewuski. Uwage uwaznego czytelnika przykuwa w reklamie zakladu Bizanskiego wzmianka umieszczona na dole ogloszenia: "Marya Bizanska, wdowa, prowadzaca obecnie Zaklad, dziekujac Szanownej Publicznosci za uzyskane wzgledy, poleca sie i nadal laskawej pamieci"1. W tym czasie w Krakowie lacznie dziala piec profesjonalnych zakladów zajmujacych sie fotografia2. Marya Bizanska jest fotografka doswiadczona, poniewaz jeszcze przed smiercia meza prowadzila filie jego zakladu w Zakopanem, nie nalezy sie wiec dziwic, ze przedsiebiorcza wdowa utrzymuje w swoim zakladzie klientów.
Lwów, 1903 rok, pierwsza Doroczna Wystawa Fotograficzna organizowana przez Lwowskie Towarzystwo Fotograficzne. Posród trzydziestu siedmiu osób bioracych udzial w wystawie trzy otrzymuj a najwy z sz a nagrod e w postaci dyplomu honorowego. Jedn a z nich (i jednocze s nie jedyn a kobiet a bior a c a udzia l w wystawie) jest Regina Mikolaschowa3, autorka gum. Rok wczesniej, na wystawie w Krakowie zdobywa wyróznienie za prace stworzone wraz z mezem, Henrykiem Mikolaschem, jednym z najwazniejszych twórców zwiazanych z lwowskim srodowiskiem. Pierwsze kroki w fotografii artystycznej stawiali oni razem, biorac udzial w konkursach i wystawach. Regina z Gostynskich jest, tak samo jak jej przyszly maz, wyksztalcona malarka - kiedy poznaja sie we Lwowie, uczy sie, by zostac nauczycielka rysunków4. Aktywnie uczestniczy w zyciu artystycznym do 1908 lub 1910 roku.
Rok 1906, Warszawa. W "Fotografie Warszawskim" zostaje zamieszczona lista kandydatów ubiegajacych sie o przyjecie do Towarzystwa Fotograficznego Warszawskiego. Na górze spisu znajduje sie informacja, ze "Jako kandydaci do Tow. Fot. Warsz. zapisali sie nastepujacy Panowie". Posród jedenastu wymienionych ponizej osób zainteresowanych czlonkostwem az dwóch "Panów" to kobiety: Róza, ksiezna Radziwillowa ("zawód: przy mezu") i nauczycielka Irena Kwiatkowska.
Chociaz formuly pisania nie zdazyly sie jeszcze zmienic, to jednak w rzeczywistosci bez watpienia zaczynala sie nowa epoka. Fotografia, zarówno amatorska, jak i profesjonalna stala sie jednym z pierwszych pól, na których dokonywala sie emancypacja polskich kobiet. W moim artykule szczególnie b e d a mnie interesowal y tereny Galicji w okresie od ostatniej dekady wieku XIX do roku 1939. Uwage chcialabym poswiecic glównie fotografkom profesjonalnym, to jest posiadajacym swoje wlasne zaklady lub zatrudnionych w zakladach fotograficznych. Celem niniejszego artykulu jest przyjrzenie sie srodowiskom, w których dzialaly, opisanie ich pochodzenia i warunków, w jakich pracowaly. Watek profesjonalnego uprawiania sztuki wydaje mi sie szczególnie interesujacy ze wzgledu na zwiazane z nim warunki ekonomiczne, czyli mozliwosc pracy zarobkowej kobiet.
Fotografia a emancypacja
Fotografia jako zródlo utrzymania kobiet stala sie popularna na calym swiecie. Praktyczne zastosowanie nowej technologii cieszylo sie ogromnym powodzeniem miedzy innymi w Stanach Zjednoczonych, gdzie liczne praktycznie nastawione do zycia dziewczeta zakladaly swoje niewielkie zaklady. Temu fenomenowi poswiecony jest jeden z rozdzialów ksiazki Naomi Rosenblum A History of Women Photographers5, w którym badaczka zajmuje sie wlasnie fotografia jako mozliwoscia zatrudnienia i utrzymania kobiet. Rosnaca popularnosc takiego rozwiazania pod koniec wieku XIX wyplywa, jej zdaniem, z kilku czynników. Wsród najwazniejszych autorka wymienia pojawienie sie niewielkich aparatów i ich reklamy skierowane do kobiet (w Polsce zdarzaj a si e one dopiero w okresie mie dzywojennym), promocja zdrowego trybu zycia i podejmowania aktywnosci fizycznych przez kobiety (co sprawia, ze zyskuja nowe tematy do ujmowania) czy wreszcie stosunkowo niewysokie koszty zalozenia swojego studia. Biorac pod uwage odmienny rozwój geopolityczny Stanów Zjednoczonych i terenów pod wladaniem Austro-Wegier, a pózniej Rzeczpospolitej Polskiej, nie wszystkie wymienione przez Rosenblum czynniki mialy racje bytu w podobnym okresie, ale bez w a tpienia mo z na by l o zaobserwowa c pewne zasadnicze podobienstwa w rozwoju spolecznego stosunku do fotografii.
Pierwsza fala fotografek to kobiety pochodzace z najwyzszych sfer spolecznych, dla których robienie zdjec szybko stalo sie interesujaca i angazujaca rozrywka. W Europie fotografki, takie jak Julia Margaret Cameron czy Clementina Hawarden, badaly mozliwosci artystycznego wykorzystania techniki mokrego kolodionu niedlugo po odkryciu Daguerra. Ich osiagniecia artystyczne byly jednak mozliwe dzieki wysokiemu statusowi spolecznemu i przychodom, które pozwala l y na kosztown a zabaw e i sp e dzanie d l ugich godzin na naswietlaniu i natychmiastowym wywolywaniu zdjec. Na terenie Galicji na podobnej zasadzie amatorska fotografia zajmowaly sie na przyklad arcyksiezna Izabella Habsburg (ur. 1856, zm. 1931), której ulubionym tematem byly tatrzanskie krajobrazy6, czy Izabela Lipowska (ur. 18 XI 1867, zm. 10 XI 1939)7. Posród watków interesujacych te druga mozna wyróznic szczególnie fotografie przedstawiajace dom rodzinny w Huciskach i sceny z zycia codziennego. Lipowska, z wyksztalcenia i zamilowania malarka, uzywala takze zapisu na szklanych kliszach do tworzenia szkiców do obrazów. Do lat dziewiecdziesiatych XIX wieku wiekszosc zakladów fotograficznych prowadzili jeszcze mezczyzni, kobietom zostawiajac mozliwosc efektownych, acz kosztownych eksperymentów. Fotografia jako zródlo zarobkowania pozostawala domena mezczyzn, co umozliwialo utrzymanie, ale takze w duzej mierze zawezalo ich pola zainteresowan. Wiekszosc wykonywanych przez nich zdjec to tradycyjne portrety w atelier, a takze pocztówki przedstawiajace krajobrazy. Z kolei dla kobiet, szczególnie tych z wyzszych sfer, robienie zdjec bylo rozrywka, a wiec nie wiazalo sie z z adnymi ograniczeniami. Technologiczne ograniczenia, które narzuca l y pierwsze aparaty fotograficzne, sprawialy, ze posród prac pierwszych galicyjskich fotografek trudno szukac nietypowych tematów.
Kolejne pokolenie kobiet zaangazowanych w technologie, któremu chcialabym sie przyjrzec w niniejszym tekscie, fotografowalo juz nie tylko dla satysfakcji wlasnej, ale takze w celach zarobkowych. Koniec wieku XIX to takze czas, kiedy zarówno za granica, jak i w Galicji do g l osu dochodzi l y ruchy emancypacyjne. Jak pokazuje Maria Ciechomska, autorka ksiazki Od matriarchatu do feminizmu, Polki, w przeciwienstwie do reprezentantek innych nacji, rozpoczely emancypacje stosunkowo latwo. W tradycji polskiej zarówno mieszczanstwo, jak i drobna szlachta uznawaly model matki Polki, który w pewnym sensie torowal kobietom droge do pracy zawodowej. Jak pisze Ciechomska:
Specyficzne swiatlo na role kobiety rzucal panujacy ideal Matki Polki. Byl to symboliczny wzorzec idealnej zony i matki wojownika, podtrzymujacej go w zapale walecznym. Gdy mezczyzna padl w boju lub trafil na zeslanie, kobieta sama wychowywala dzieci i prowadzila gospodarstwo, nie przekladajac wlasnej wygody ponad dobro ojczyzny8.
Stosowna praca nie mogla byc poza mozliwosciami takiej kobiety bohaterki, która w niesprzyjaj a cych okoliczno s ciach powinna da c sobie rad e ze wszystkimi przeciwno s ciami losu. Wiekszosc galicyjskich fotografek z przelomu wieków i pierwszej polowy wieku XX wywodzila sie jednak nie ze szlachty, a z mieszczanstwa, które uznawalo potrzebe pracy zawodowej kobiet na dlugo przed emancypacja. W wieku XIX zawód fotografki, jako wymagajacy podstawowego wyksztalcenia plastycznego (lub chociaz orientacji w zasadach kompozycji), wydawal sie idealny dla kobiet o wyksztalceniu malarskim i nie naruszal spolecznego szacunku wobec wykonujacej go osoby. Polska miedzywojenna z kolei w pelni uznawala model kobiety wyemancypowanej - uprawiajacej sporty, aktywnej, noszacej krótkie wlosy i spodnie umozliwiajace jej podejmowanie sie tradycyjnie meskich zawodów. Powszechnosc wykorzystywania sluzby przy prowadzeniu domu i otwarcie mozliwosci zdobywania wyksztalcenia sprawialy, ze coraz wiecej dziewczat decydowalo sie na prace zawodowa.
Galicyjskie przypadki
Kim wiec byly galicyjskie fotografki profesjonalne? Trudno jednoznacznie odpowiedziec na to pytanie - dzialaly zarówno w duzych osrodkach, jak i w niewielkich miasteczkach, uwazaly sie za artystki i za rzemieslniczki. Nalezaly do cechów, dzialaly samodzielnie lub wraz z rodzinami. Niektóre zaklady odziedziczyly, inne otworzyly czy kupily wlasne. Wiele z nich po wojnie zamieszkalo w Polsce, inne okreslily sie jako Slowaczki. Trudno wytropic posród faktów jakies prawdy, które sprawdzilyby sie wobec kazdej z nich, warto wiec przesledzic przynajmniej kilka z ich pojedynczych historii.
Na terenie calej Galicji najprezniej dzialajacym osrodkiem fotograficznym byl bez watpienia Lwów, gdzie dzialalo Lwowskie Towarzystwo Fotograficzne, regularnie odbywaly sie zwiazane z nowa galezia sztuki wyklady, spotkania i wystawy, a takze ukazywaly sie specjalistyczne gazety. Od 1921 roku na Politechnice Lwowskiej dzialal pierwszy w Polsce Zaklad Fotografii, na czele którego stal Henryk Mikolasch. We Lwowie funkcjonowalo wiele zakladów fotograficznych, w wielu wypadkach prowadzonych przez kobiety. Jedna z najbardziej wp l ywowych postaci tego s rodowiska by l a Zo fi a Huberowa (z domu Trzemeska, ur. 1872, zm. 1934), córka cenionego fotografa Edwarda Trzemeskiego, zona Rudolfa Hubera, z którym po smierci ojca prowadzila zaklad, a takze matka Zofii Huber, równiez fotografki. W zródlach nie zachowalo sie zadne zdjecie przedstawiajace, jak wygladala, nie- wiele wiadomo takze o jej zyciu pozazawodowym. Kiedy spojrzec na reklamy zakladu fotograficznego, które jeszcze za zycia Trzemeskiego ukazywaly sie w prasie, mozna zauwazyc obecnosc Zofii. Na wszystkich umieszczanych przez fotografa ogloszeniach miejsce przy aparacie fotograficznym zajmuje kobieta - w latach dziewiecdziesiatych XIX wieku postac kobieca jest raczej alegoria fotografii, jako kolejnej z muz, wystepuje w antykizujacej szacie, w wiencu laurowym i ze szklem, za pomoca którego fotografia rysuje sie na papierze, naswietlana promieniami slonecznymi. W roku 1900 wygrywa stylistyka art déco, zmienia sie liternictwo reklam, a takze rysunek: oto dziewczyna o pelnych ksztaltach siedzi na podlozu, obok statywu, na którym znajduje sie niewielki aparat fotograficzny. Oczywiscie mozna te postac, tak samo jak wczesniejsza, potraktowac jako muze czy alegorie fotografii, ale takze szukac w jej pojawieniu sie odniesienia do istnienia Zofii Trzemeskiej. Dzialalnosc fotografki we Lwowie nie ograniczala sie tylko do prowadzenia wraz z mezem Zakladu Edward Trzemeski w latach 1906-1934. Zofia Huberowa byla równiez jedna z wspólzalozycielek stowarzyszenia przemyslowego Gremium Fotografów we Lwowie i uczestniczka wielu wystaw organizowanych przez krajowe towarzystwa fotografii9.
Zaklad Edwarda Trzemeskiego byl (jak glosza reklamy) pierwszym zalozonym we Lwowie, a jednak to nie tam po raz pierwszy pojawily sie fotografki. Najwczesniejsze wzmianki o prowadzonym przez kobiet e zak l adzie pojawi l y si e w roku 1875, kiedy Zo fi a Hoszowska zaczela prowadzic swój zaklad. W latach 1892-1907 dzialal przy ulicy Fredry prowadzony przez Marie Kalapus zaklad "Maria" (pózniej pisany jako "Marya"), a w latach 1905-1914 dzialala prowadzona przez Malwine Liuscheid "Malwina". Prawdziwy "wysyp" kobiet zajmujacych sie zawodowo fotografia przypada jednak na okres pierwszej wojny swiatowej i nastepujace po niej lata miedzywojenne. Kiedy mezczyzni szykowali sie do walk, kobiety stawaly za aparatami: pomocniczki byly obecne w prowadzonej przez Tadeusza Jaworskiego "Adeli", w "Acie", w "Makarcie", zakladzie Bahrynowicza, u Benesza, we "Florze", u Noego Lissy, w "Rivioli", u Dawida Mazura i u Klaftena10. Przegladajac spisy osób zatrudnionych, latwo mozna dostrzec, ze lata 1913-1915 to czas, kiedy najchetniej przyjmowano pomocniczki.
Na okres wojenny przypadaja tez pierwsze próby fotograficzne Janiny Mierzeckiej, która pózniej zostala najbardziej ceniona lwowska fotografka, autorka licznych nagradzanych na wystawach krajowych i zagranicznych prac. Póki co jednak, o czym pisze szczególowo w swojej autobiogra fi i Ca l e z ycie z fotogra fi a 11 - podejmuje pierwsze eksperymenty z aparatem. Kariera Mierzeckiej, szczególowo opisana w licznych publikacjach, stanie sie dla mnie przyczynkiem do uwag na temat szczególnej pasji lwowskich fotografek. Reklama zakladu Mierzeckiej, który po smierci Henryka Mikolascha prowadzila samodzielnie, zawiera az cztery specjalizacje: fotografie portretowa, naukowa, przemyslowa i reklamowa. O ile wi e c m ez czy z ni walczyli z sob a o laury w kategoriach artystycznych, o tyle kobiety interesowaly takze praktyczne wykorzystania nowej technologii. W katalogu Dorocznego Salonu Polskiej Fotografiki z roku 1934 po czesci, w której wymienia sie wszystkie prace zgloszone do ekspozycji, znajduje sie niewielki, dwustronicowy dodatek pod tytulem Dzial Fotografii Reklamowej. Sposród osmiu znajdujacych sie na liscie nazwisk az piec nalezy do kobiet (a mezczyzni zglosili tylko po jednej pracy). Wanda Diamandówna zglosila prace przedstawiajace przedmioty domowego uzytku, Aleksandra Jorkaschowa zdjecie przedstawiajace flaszki, Mierzecka - szereg projektów reklam z wykorzystaniem fotografii, Adele Wixlowa pochlonely reklamy podrecznika dr. Mikolascha, poswieconego technice bromolejowej, a Haline Zalewska projekty reklam róznych uslugodawców (miedzy innymi wlasnego zakladu fotograficznego czy karmelków produkowanych przez meza cukiernika). Jak pisze Naomi Rosenbaum: "Innym zródlem dochodu dla kobiet - fotografek byla sprzedaz zdjec do reklam. Wydaje sie bowiem, ze wieksza sila nabywcza wsród kobiet stworzyla potrzebe wykorzystywania do reklam zdjec odpowiadajacych kobiecym gustom"12. Podobnie jak w Stanach Zjednoczonych, tak i na terenie Galicji zdjecia reklamowe najczesciej wykonywaly kobiety. Korzystajac ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, do dzis mozna zobaczyc wykonywane przez Zalewska czy Wixlowa ujecia - w duzej mierze portrety - gwiazd kina polskiego, takich jak Hanka Ordonówna czy Irena Eichlerówna. Sprzedaz takich fotosów stanowila jedno ze zródel dochodu fotografek. Niewiele z nich podejmowalo sie jednak tworzenia popularnych fotografii przedstawiajacych krajobrazy.
Drugim co do wielkosci miastem Galicji byl Kraków - pod koniec wieku XIX spore, choc niezbyt preznie rozwijajace sie miasto. Dzialajace zaklady fotograficzne byly prowadzone glównie przez mezczyzn - Ignacego Kriegera, Walerego Rzewuskiego, Stanislawa Bizanskiego, Antoniego Pawlikowskiego, Juliusza Miena i Józefa Sebalda. Jako pierwsza samodzielne prowadzenie placówki przejela wspomniana juz na poczatku artykulu Maria Bizanska. Inna fotografka prowadzaca w latach dziewiecdziesiatych XIX wieku rodzinny zaklad byla Amalia Kriegerówna (ur. 1846, zm. 1928), która po smierci ojca (17 VI 1889) przejela wraz z bratem Natanem rodzinny interes. Na zdjeciu z lat siedemdziesiatych ze zbiorów Muzeum Historycznego Miasta Krakowa Amalia, upozowana najprawdopodobniej przez ojca, siedzi, trzymajac miedzy rekoma kwiaty. Sa one takze wpiete w kunsztowne uczesanie nad jej czolem, a grube rysy dziewczyny wyrazaja zadume. Wlosy i wieksza czesc calej postaci przykryte sa splywajacym z czubka glowy pólprzezroczystym szalem, pod którym widac jednak korale umieszczone we wlosach. Amalia Kriegerówna wyglada na zamyslona. Moze miec na tym zdjeciu okolo dwudziestu pieciu lat i chyba nie wie jeszcze, ze to jej z piatki rodzenstwa przypadnie przejac profesje ojca.
Po smierci brata w 1903 roku Amalia pozostala jedyna wlascicielka zakladu, który dalej nosil imie Ignacego Kriegera. Przed smiercia zadecydowala, ze zbiory zdjec autorstwa Kriegerów, a takze wyposazenie pracowni, zostana zapisane gminie. Zajmowala sie glównie fotografia portretowa, do jej zakladu w Kamienicy Bonerowskiej przy Rynku Glównym przychodzili najmozniejsi i najznaczniejsi mieszkancy Krakowa. Jednoczesnie Amalia Kriegerówna byla kontynuatorka rozpoczetej przez ojca tradycji uwieczniania krakowskich zabytków.
Kolejna zwiazana z Krakowem fotografka o podobnej historii jest Klementyna Julia Mien (ur. 1870, zm. 1954), córka Juliusza Miena. Po smierci ojca przejela jego krakowski zaklad przy ulicy Kopernika i urzadzila go od nowa przy ulicy Kolejowej. Przede wszystkim jednak, w przeciwienstwie do zaangazowanej w prace Kriegerówny, Klementyna Mien nie byla fotografka z zamilowania, a raczej z koniecznosci. Jej glówna pasja bylo malarstwo, które studiowala na École des Beaux-Arts w Paryzu, a dzialalnosc fotograficzna pozwalala jej zarabiac na utrzymanie. W latach trzydziestych glówna pomocnica i podpora zakladu stala sie Janina Podgajna, uczennica Mien. Wraz z nia fotografka przeprowadzila sie wraz ze studiem fotograficznym do Bochni, gdzie liczyla na lepsze warunki i mniejsza konkurencje.
W Bochni dzialal juz jednak jeden profesjonalny fotograf - W l adys l aw Gargul. Od 1914 roku w prowadzeniu zakladu pomagala mu zona, Janina Gargulowa (ur. 1888, zm. 1968), która po pierwszej wojnie swiatowej przejela studio w Bochni, a takze otworzyla filie w Wisniczu i Limanowej. W przeciwienstwie do Klementyny Mien, zajmujacej sie wylacznie fotografia atelierowa, Gargulowa tworzyla takze pocztówki, których reprodukcje sprzedawala pózniej w zakladzie. Dwa najwazniejsze zaklady fotograficzne w Bochni w latach trzydziestych XX wieku byly prowadzone przez kobiety. W 1935 roku do grona profesjonalnych twórców dolaczyl syn Janiny Gargulowej, Kazimierz, a jej córka Zofia zaczela w latach czterdziestych prace w zak l adzie w Wieliczce.
Dzieki pracy Magdaleny Skrejko z krakowskiego Muzeum Historii Fotografii zatytulowanej Rzemioslo i sztuka, czyli krakowskie (i nie tylko) tradycje fotograficzne13 mozna sie dowiedziec, ze szlaki w Wieliczce przetarla juz wczesniej Jadwiga Machowiczowa, wraz z asystentk a Stefania Nikorowicz. Inn a wspomnian a przez badaczk e artystk a , która równiez dzialala w niewielkiej miejscowosci jest Helena Schabenbeck, zona slynnego fotografa i jednoczesnie osoba prowadzaca zaklad w Zakopanem. Wzrastajaca w atmosferze zainteresowania fotografia córka Heleny Janina (ur. 1911, zm. 2006) zostala pózniej bardzo interesujaca fotografka, zarówno profesjonalna, jak i dzialajaca w dziedzinie sztuki. Poza prowadzonym wraz z mezem atelier w Warszawie znajdowala takze czas na tworzenie wlasnych prac.
Niniejszy krótki przeglad galicyjskich fotografek profesjonalnych ilustruje wyraznie, ze pochodzily z róznych srodowisk i ksztalcily sie w róznych warunkach. Jak pokazuje napisana na innym gruncie ksiazka Naomi Rosenblum, fotografia wykonywana przez kobiety moze byc interesujacym materialem badawczym. W Polsce, choc fotografujacych kobiet nie brakowalo, trudno znalezc opracowania na ich temat. Mimo licznych ukazujacych sie w ostatnich latach ksi az ek po s wi e conych rozwojowi fotografi i w Polsce, w a tki kobiece pozostaja w duzej mierze nieopisane. W zbiorowych opracowaniach historii fotografii zaledwie wspomina sie o kilku z nich - o Huberowej, Mierzeckiej czy Kriegerównie, pozostawiajac na marginesie cala rzesze dzialajacych w tej dziedzinie kobiet. Wiele z nich odnajduje swoje miejsce w historii jako córki i zony znanych, a takze matki przyszlych pokolen fotografów i fotografek. Jednoczesnie zapomina sie o drugim pokoleniu kobiet w polskiej fotografii, które - choc niewiele z nich moglo sie pochwalic wyksztalceniem plastycznym - by l y wykwali fi kowanymi techniczkami i wa z nymi dzia l aczkami. Ch e tniej ni z mez czy z ni podejmowaly sie takze zlecen reklamowych czy naukowych, tworzac ilustracje i projekty reklam, nie lekcewazac komercyjnego potencjalu tych dziedzin.
1 Kalendarz Józefa Czecha na rok 1891 , Kraków 1890.
2 I. Plazewski, Dzieje polskiej fotografii 1839-1939 , Ksiazka i Wiedza, Warszawa 2003, s. 110.
3 Ibidem , s. 124.
4 A. Z akowicz, Henryk Mikolasch: fotograf i dydaktyk, [w:] idem (red.), Dawna fotografi a lwowska 1839-1939, Wydawnictwo "Centrum Europy", Lwów 2004, s. 279.
5 N. Rosenblum, A History of Women Photographers , Abbeville Press, New York 1994, s. 55-71.
6 K. Gajewski (red.), Leksykon polskich i sl owackich fotografów tatrzan skich i zakl adów fotografi cznych w Tatrach, na Podhalu, Orawie, Spiszu i Liptowie do roku 1939 , Miejski O s rodek Kultury, Nowy Targ 2011, s. 137.
7 K. Puchal a-Rojek, Izabela Lipowska, [w:] K. Lewandowska (red.), Dokumentalistki: polskie fotografki XX wieku, Wydawnictwo Bosz, Warszawa 2008.
8 M. Ciechomska, Od matriarchatu do feminizmu , Wydawnictwo Brama, Pozna n 1996, s. 121.
9 I. Kotl obul atowa, Gremium Fotografów i inne organizacje zawodowe, [w:] A. Z akowicz (red.), Dawna fotografia lwowska..., op. cit., s. 88.
10 Por. A. Zakowicz, Fotografowie zawodowi w latach 1860-1914, [w:] ibidem, s. 16-75.
11 J. Mierzecka, Cale zycie z fotografia, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1981.
12 N. Rosenblum, A History of Women..., s. 64.
13 M. Skrejko, Rzemioslo i sztuka, czyli krakowskie (i nie tylko) tradycje fotograficzne, praca niepublikowana, dostep dzieki uprzejmosci Autorki.
Bibliografia
Ciechomska M., Od matriarchatu do feminizmu, Wydawnictwo Brama, Poznan 1996.
Gajewski K. (red.), Leksykon polskich i slowackich fotografów tatrzanskich i zakladów fotograficznych w Tatrach, na Podhalu, Orawie, Spiszu i Liptowie do roku 1939, Miejski Osrodek Kultury, Nowy Targ 2011.
Kalendarz Józefa Czecha na rok 1891, Kraków 1890.
Kotlobulatowa I., Gremium Fotografów i inne organizacje zawodowe, [w:] A. Zakowicz (red.), Dawna fotografia lwowska 1839-1939, Wydawnictwo "Centrum Europy", Lwów 2004.
Lewandowska K. (red.), Dokumentalistki: polskie fotografki XX wieku, Wydawnictwo Bosz, Warszawa 2008.
Mierzecka J., Cale zycie z fotografia, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1981.
Plazewski I., Dzieje polskiej fotografii 1839-1939, Ksiazka i Wiedza, Warszawa 2003.
Puchala-Rojek K., Izabela Lipowska, [w:] K. Lewandowska (red.), Dokumentalistki: polskie fotografki XX wieku, Wydawnictwo Bosz, Warszawa 2008.
Rosenblum N., A History of Women Photographers, Abbeville Press, New York 1994.
Skrejko M., Rzemioslo i sztuka, czyli krakowskie (i nie tylko) tradycje fotograficzne, praca niepublikowana.
Zakowicz A., Fotografowie zawodowi w latach 1860-1914, [w:] idem (red.), Dawna fotografia lwowska 1839-1939, Wydawnictwo "Centrum Europy", Lwów 2004.
Zakowicz A., Henryk Mikolasch: fotograf i dydaktyk, [w:] idem (red.), Dawna fotografia lwowska 1839-1939, Wydawnictwo "Centrum Europy", Lwów 2004.
Martyna Nowicka
Instytut Historii Sztuki
Uniwersytet Jagiellonski
You have requested "on-the-fly" machine translation of selected content from our databases. This functionality is provided solely for your convenience and is in no way intended to replace human translation. Show full disclaimer
Neither ProQuest nor its licensors make any representations or warranties with respect to the translations. The translations are automatically generated "AS IS" and "AS AVAILABLE" and are not retained in our systems. PROQUEST AND ITS LICENSORS SPECIFICALLY DISCLAIM ANY AND ALL EXPRESS OR IMPLIED WARRANTIES, INCLUDING WITHOUT LIMITATION, ANY WARRANTIES FOR AVAILABILITY, ACCURACY, TIMELINESS, COMPLETENESS, NON-INFRINGMENT, MERCHANTABILITY OR FITNESS FOR A PARTICULAR PURPOSE. Your use of the translations is subject to all use restrictions contained in your Electronic Products License Agreement and by using the translation functionality you agree to forgo any and all claims against ProQuest or its licensors for your use of the translation functionality and any output derived there from. Hide full disclaimer
Copyright Jagiellonian University-Jagiellonian University Press 2015
Abstract
The aim of the text is to present a short history of professional photography of women in former Polish Galicia, from the end of 19th century to the first half of 20th century. The text consists of three parts and each one addresses other aspect of women's works as photographers. The first one is an introduction to the photography and the women's issue. The second one examines photography as a new technology and a tool of emancipation. The third part combines biographies of selected women photographers who lived and worked in Galicia, and who despite of class and gender limitations, became owners or managers of photo studios. It is interesting to examine very diverse social and educational background of women photographers, who benefited the modern time and technology to became economically independent professional women.
You have requested "on-the-fly" machine translation of selected content from our databases. This functionality is provided solely for your convenience and is in no way intended to replace human translation. Show full disclaimer
Neither ProQuest nor its licensors make any representations or warranties with respect to the translations. The translations are automatically generated "AS IS" and "AS AVAILABLE" and are not retained in our systems. PROQUEST AND ITS LICENSORS SPECIFICALLY DISCLAIM ANY AND ALL EXPRESS OR IMPLIED WARRANTIES, INCLUDING WITHOUT LIMITATION, ANY WARRANTIES FOR AVAILABILITY, ACCURACY, TIMELINESS, COMPLETENESS, NON-INFRINGMENT, MERCHANTABILITY OR FITNESS FOR A PARTICULAR PURPOSE. Your use of the translations is subject to all use restrictions contained in your Electronic Products License Agreement and by using the translation functionality you agree to forgo any and all claims against ProQuest or its licensors for your use of the translation functionality and any output derived there from. Hide full disclaimer